Memories time: Montenegro 2017
Jak dobrze wiecie z moich social mediów, jakiś czas temu (a mianowicie na samym początku lipca) byłam na kolonii w Czarnogórze. Zanim jednak zabrałam się za ten post, trochę czasu minęło- niemal miesiąc od mojego powrotu.
ig: julia__kazmierska |
PLANY
Wakacje te zaplanowałam sobie już na początku roku, z ogromną chęcią wyjazdu na kolonię z koleżanką i ponownego poczucia wolności (w najszerszym znaczeniu tego słowa). Wybierając miejsce pobytu nie myślałam o typowo imprezowych kierunkach jakimi są Hiszpania i Bułgaria, ale o możliwości spędzenia tych 10 dni w dość malowniczej okolicy. Taka właśnie wydała się dla mnie Czarnogóra- Budva.
Jechałam z nastawieniem ogromnego luzu- jak było w przypadku mojej poprzedniej kolonii do Francji z Almaturem, a tymczasem spotkałam się ze wspaniałymi opiekunami, którzy oprócz tego, że przymykali oko na naprawdę wiele rzeczy i pozwalali jednocześnie na bardzo dużo, starali się również brać za nas odpowiedzialność i faktycznie w jakiś sposób sprawować nad nami opiekę.
Piana Party na plaży Ploce, na którą musieliśmy dopłynąć statkiem, była chyba jedną z niezapomnianych cząstek naszej wycieczki, ponieważ zabawa była naprawdę przednia i śmiało grupą byliśmy w stanie powiedzieć, że osoby, które nie były z nami mogły tego żałować.
Sveti Stefan to miejscowość uznawana za symbol Czarnogóry. Wycieczka do tego miejsca w ostatni dzień kolonii zaliczana była do obowiązkowych dla każdego uczestnika. Miejsce magiczne, które naprawdę warto było zobaczyć!
Co myślicie o tego typu poście?
PERAST
|
BUDVA
Niepodpisane zdjęcia to nasza miejscowość - Budva. Od strony lądu odgrodzona jest górami, co sprawia, że krajobraz wygląda o wiele bardziej urokliwie, zwłaszcza na zdjęciach. Jednym z wielu miejsc, które warto odwiedzić jest Stare Miasto w Budvie. Otaczające je mury obronne to labirynt uliczek, którego nie można było pominąć. W naszym przypadku zwiedzanie starówki położonej na cyplu, było przeobrażone w grę miejską z konkretnymi zadaniami i miejscami do odszukania.
ŚRODKOWE ZDJĘCIE: WIDOK NA STARE MIASTO |
PLAŻE
Najpiękniejszą i niestety nieco oddaloną od naszego miejsca noclegu, była plaża Mogren (na zdjęciu u góry oraz na dole), do której prowadziła betonowa ścieżka od Starego Miasta. Usypana była ze żwirku i charakteryzowała się prześliczną wodą oraz wspaniałymi widokami. Była ona nieporównywalna do plaży Slovenska przy promenadzie, która niestety usypana była z nieco większych kamieni. Równie zachwycającą plażą, była ta znajdująca się na wyspie Sventi Nikola (Hawaii), która odznaczała się prześliczną wodą oraz wspaniałymi klifami dla miłośników adrenaliny. Sama byłam jedną z osób, która zdecydowała się skakać i szczerze mówiąc pomimo zerwanego wędzidełka pod górną wargą- nie żałuję!
PROMENADA
Promenada ciągnąca się na kilka kilometrów wzdłuż morza była miejscem, w które wybieraliśmy się co wieczór. Można było na niej znaleźć niemal wszytko. Ulubione przekąski typu pizza, naleśniki z nutellą i lody, które były nieodłącznym elementem każdego spaceru po niej, a także stragany z pamiątkami, sklepy, wesołe miasteczko oraz kluby. Nie ważne czy to południe czy wieczór, na promenadzie zawsze było dużo ludzi, niewątpliwie jednak nocą wszystko się kumulowało.
ŻYCIE NOCNE
Wbrew pozorom Budva nazywana jest imprezową stolicą Bałkanów, jednak w rzeczywistości znajduje się tutaj kilka klubów, a w zasadzie beach barów, umiejscowionych wzdłuż promenady (m.in. Trocadero, Ambiente, Maltez, Paris). Szczerze mówiąc, w każdym z nich panuje nieco inny klimat i przede wszystkim grana jest inna muzyka, przez co spokojny spacer wzdłuż moża po 22 nie wchodzi w grę. Dlatego też większość spacerujących to młodzież chodząca od klubu do klubu, lecz zabawa w nich nie należy do najdłuższych. Gdyż trwa niestety do 1 w nocy, ze względu na zaczynającą się o tej porze ciszę nocną. Jedynym klubem z pierwszego zdarzenia, gdzie wszystko zaczyna się właśnie od ciszy nocnej i trwa do 5 rano jest Top Hill, położony na wzgórzu. Jednak w odróżnieniu od klubów znajdujących się w Hiszpanii, impreza na Bałkanach wygląda niestety nieco inaczej, albowiem w żadnym z nich (oprócz Trocadero) nie ma parkietu, a wszystko toczy się wokół stolika.
KOTOR - PERAST - KOTOR |
WYCIECZKI
Zatoka Kotorska była jedyną wycieczką turystyczną, na którą wybrałam się poza miejsce naszego pobytu. Bez dwóch zdań nie uważam jej za stracony dzień, ponieważ podczas jej trwania zwiedziliśmy naprawdę wiele, co możecie sami zauważyć po dołączonych zdjęciach wraz z podpisami.Piana Party na plaży Ploce, na którą musieliśmy dopłynąć statkiem, była chyba jedną z niezapomnianych cząstek naszej wycieczki, ponieważ zabawa była naprawdę przednia i śmiało grupą byliśmy w stanie powiedzieć, że osoby, które nie były z nami mogły tego żałować.
ZATOKA KOTORSKA - GOSPA OD ŠKRPJELA - ZATOKA KOTORSKA |
GOSPA OD ŠKRPJELA |
SVETI STEFAN |
SVETI STEFAN |
Chyba tak naprawdę dopiero teraz zdaję sobie sprawę jak wspaniale było zacząć wakacje właśnie w tym miejscu. Palmy, lazurowa woda, orchidee na każdym kroku, magiczne zachody słońca na plaży, wyspa Hawaii, plaża Mogren oraz domki, przypominające zabudową Santorini bądź Mykonos to cząstki tworzące wspomnienia, które z pewnością nie ulegną zapomnieniu. Każde zdjęcie ma swoją historię i jak dla mnie- ogromne znaczenie. Zachody słońca w takich kolorach były codziennością, dlatego też niezapomniane są dla nas wieczory, które spędzałyśmy na plaży z pokrojonym arbuzem w pudełku, wpatrując się w niebo i wsłuchując w szum morza.
Istotne będą nawet te, które spędziłyśmy bawiąc się na dyskotekach wraz z wspaniałą ekipą i opiekunami na jakich natrafiliśmy. A także te z nowo poznanymi na miejscu ludźmi z różnych stron świata, z którymi jak mam nadzieję będziemy mieć nieustanny kontakt.
SUKIENKA - KLIK |
Pamiętacie jak wspominałam, że raczej nie planuję kolejnych wakacji, ale moja rodzina uwielbia niespodziewane wyjazdy? Pomimo przeprowadzki, zdecydowaliśmy się jednak na wyjazd do Włoch. W tym roku byłam jedynie raz, więc nie mogę się doczekać! Kolejny najprawdopodobniej dopiero na Boże Narodzenie :/
Jeśli jesteście ciekawi mojej relacji?
Koniecznie śledźcie mnie na snapie: julietta7239
Co myślicie o tego typu poście?
15 komentarze
szerze nie sądziłam, że tam tak ładnie jest w tej czarnogórze <3
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Super zdjęcia! Najważniejsze, że jesteś zadowolona z wyjazdu. Ja rok temu pojechałam na obóz ze znajomymi do Bułgarii i szczerze mówiąc średnio się bawiłam, natomiast w tym roku było super! Inni ludzie, miejsca, świetne kluby - nic dodać, nic ująć. Teraz wróciłabym jeszcze do Lloret de Mar. ;)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
ach, od lat marzy mi sie wlasnie wyjazd na Czarnogórę- widoki sa wprost przepiekne :)
OdpowiedzUsuńa co do twojej fotorelacji- tylko pozazdroscic tobie wypadu;p
co powiesz na wspólną obserwację? ja już i to z ogromną chęcią!
https://justemsi.blogspot.com/2017/07/everybody-should-be-feminist.html
Nie wiedziałam, że Czarnogóra jest taka ładna, ale faktycznie przypomina Grecję lub inne, południowe kraje. Na pewno takich wyjazdów się nie zapomina, zwłaszcza, gdy ma się takie przygody, jak ta ze skakaniem. Śliczne zdjęcia. Ja byłam na obozie we Włoszech, o których też wspomniałaś. Ja bardzo lubię takie nieplanowane wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na relację z Werony i Wenecji :)
malinowynotes.blogspot.com
Śliczne miejsce i widoki ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam https://cakemonika.blogspot.com/ ;)
Ohh jakie cudowne zdjęcia! Sama chciałabym wybrać się na taki wyjazd. Miłego wyjazdu! <3
OdpowiedzUsuńCzarnogóra jest zdecydowanie za mało doceniana :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wyjazdu! Piękne widoki, ciężko oderwać wzrok...;)
OdpowiedzUsuńhttp://mondayxmorning.blogspot.com
Ale cudowne widoki :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych pięknie spędzonych chwil.
Pozdrawiam,
Emilia Matyska, mój blog serdecznie zapraszam! ♥ (klik)
Nigdy nie zdarzyło mi się wybrać do Montenegro, widać, że jest pięknie! Super, że kolonie Ci się udały i powiem Ci, że wydaje mi się, że Czarnogóra przypomina trochę Grecję ;) Zazdroszczę kolejnego wypadu do Włoch, koniecznie dodaj wpis właśnie z relacją z tego pięknego kraju! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki :) Ja za to wypoczywałam nad polskim morzem w tym roku.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki! :) Nigdy w życiu nie byłam na Bałkanach i chyba najwyższy czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńwww.odkrywajacameryke.pl
Matko jakie PIĘKNE zdjęcia *.*
OdpowiedzUsuńTa woda ! Bajka !
W sumie szczerze mówiąc Czarnogóra kojarzyła mi się z wiochą zabitą dechami :( nie wiem czemu a tak genialnie *.* to wygląda :)
Może wspólna obserwacja ?
Zapraszam na --> Mój Blog
Słyszałam że jest tam ładnie ale nie myślałam że aż tak piękne widoki tam znajdziemy 😊
OdpowiedzUsuńnie sądziłam że jest tam aż tak pięknie:)
OdpowiedzUsuńSpam i obraźliwe komentarze będą usuwane. Za każdy komentarz serdecznie dziękuje i zachęcam do zaobserwowania bloga, aby być na bieżąco ze wszystkimi postami! ❤ Jeżeli twój blog mi się spodoba, z pewnością odwzajemnię obserwację.